
Szpital w Noteci Inowrocław. W 12 kolejce koszykarze KSK Noteć ulegli w Gdańsku miejscowej Devil Energy Politechnice 90:71.
Sam mecz nie był najlepszy w wykonaniu biało-niebieskich, ale na to z pewnością ogromny wpływ miała kontuzja, której doznał na początku meczu kapitan Noteci Aleksander Filipiak a to oznaczało, że ten mecz inowrocławski team będzie grał bez klasycznej jedynki.
Aby tego było mało kontuzji w tym spotkaniu nabawił się center KSK Karol Michałek a to oznaczało, że trener Piotr Wiśniewski miał do dyspozycji 6 graczy. Niestety gra bez rozgrywającego miała bardzo istotny wpływ na przebieg meczu z Polibudą.
W tej sytuacji sama porażka nie jest jakąś wielką tragedią bardziej martwią kontuzję na 13 zakontraktowanych koszykarzy na chwilę obecną zostało 6.
Biało-niebieska drużyna ma w składzie trzech rozgrywających, co miało stanowić moc i bezpieczeństwo na tej pozycji a na ten moment doszło wręcz do niespotykanej sytuacji, że cała trójka wyłączona jest z gry. Kamil Maciejewski oraz Bartosz Pochocki są w trakcie rehabilitacji i jest nadzieja, że po przerwie świątecznej wrócą już do gry. Do składu powinni także wrócić Krzysztof Kozłowski i Piotr Jany. Na chwilę obecną nie wiadomo, kiedy i czy do drużyny w tym sezonie wróci Damian Szczepanik.
Całe szczęście, że do najbliższego spotkania mamy 3 tygodnie, więc szpital w Noteci się skończy.
🤶Na zbliżające się Święta życzymy całej drużynie Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia.
Devil Energy Politechnika Gdańska – KSK Noteć Inowrocław 91:70 (24:18, 21:8, 20:22, 26:22)
🏀Politechnika: Piszczatowski 23 (1), Śmigielski 16 (1), Kolka 9(3), Marchlewski 9 (1), Jaśkiewicz 8, Kulis 7 (1), Trębowicz 6, Pietras 6, Wąsowicz 6 (2), Rzepkowski 1.
🏀Noteci: Korólczyk 17 (3), Adamczyk 16 (2), Maricniak 13 (3), Grzelak 9, Muda 7 (1×3), Michałek 5, Kretkowski 3 (1), Filipiak 0.
📷foto: i-basket.pl